„Powstaniec 1863”
Duchy przeszłości
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
„Powstaniec 1863” opowiada historię udziału Stanisława Brzóski, duchownego i kapelana, w powstaniu styczniowym. Proces produkcji filmu zbiega się ze 160. rocznicą tego najdłuższego zrywu niepodległościowego w historii Polski. Daje więc niepowtarzalną okazję do przypomnienia historii z lat 1863-1864, omówienia przyczyn i skutków prowadzonej walki. Pomimo klęski powstania, film nadaje temu wydarzeniu sprawczości historycznej i podkreśla jego wkład w budowanie „polskiego ducha”.
Zobacz zwiastun filmu „Powstaniec 1863”:
O czym jest film „Powstaniec 1863”?
Film „Powstaniec 1863” wprowadza nas w środek akcji narodowowyzwoleńczej, portretuje specyfikę wojny partyzanckiej, podkreśla odwagę i determinację oddziałów powstańczych w walce o odzyskanie niezależności kraju. Oddziałów amatorskich, pozbawionych zewnętrznych sojuszników i pomocy zachodnich mocarstw, samodzielnie przeciwstawiających się represjom i uciskowi rosyjskiego zaborcy. Splot okoliczności sprawia, że na czele partyzantów staje ksiądz Stanisław Brzóska (w tej roli Sebastian Fabijański). Ramą opowieści o powstaniu są wspomnienia jednego z konspiratorów, nastoletniego podczas styczniowego zrywu, porucznika Antoniego Lemańczyka (Daniel Olbrychski), który przywołuje postaci duchownego i ostatnich powstańców tuż przed Bitwą Warszawską, ponad 50 lat później.
Ostatni będą pierwszymi
„Powstaniec 1863” wpisuje się w historiozoficzny optymizm romantyków i zaczerpnięte z literatury popowstaniowej zaufanie do historii. Film wskrzesza myśl powstańczą i przypomina heroiczne narracje, które przekonują, że to, co przegrane, staje się czasem zwycięskie. W tym celu, podobnie jak archetypowe dla przywołanych wcześniej tendencji teksty – „Dziady” Mickiewicza czy opowiadanie Elizy Orzeszkowej „Gloria victis”, posługuje się symboliką religijną. Nieskory do walki, niewinny ksiądz Brzóska, pomimo przeczucia klęski, nie traci powstańczego ducha, jego postać przedstawiona w filmie stara się odbudować wiarę w ostateczną sprawiedliwość świata. Martyrologiczna wymowa filmu przekonuje, że pełna poświęcenia postawa przodków, ich działania i ofiara złożyły się na ostateczne odzyskanie niepodległości 50 lat później.
Czy słusznie? Warto zastanowić się nad tym z uczniami, skonfrontować ich zdanie z przesłaniem filmu i porozmawiać o tym, czego ich uczy historia powstań narodowych i jak oceniać je z dzisiejszej perspektywy.
„Gloria victis”
Z tradycją romantyczną i biblijną łączy film również motyw ofiary. Film uwypukla rolę religii w kształtowaniu świadomości narodowej Polaków i kreśli paralelę pomiędzy religią, wiarą w dziejowy sens a powstańczą walką o wyzwolenie narodu. Mamy w nim do czynienia ze zderzeniem dwóch postaw – gotowego do przelania krwi patriotyzmu i chcącego pokoju katolicyzmu. Na ekranie widzimy zmagania postaci rozdartej między pacyfizmem a imperatywem wolności. W toku akcji postać księdza Brzóski staje się figurą łączącą te dwie postawy, dającą moralne usprawiedliwienie dla historii. Ostateczne pojednanie romantycznej walki i religijnej powściągliwości spełnia się w słowie OFIARA. Przewodnik ostatniego oddziału partyzanckiego, zwany „Duchem Podlasia” – ksiądz Brzóska skutecznie gra na nosie Rosji, znajdując sposoby na zmylenie wrogów oraz werbując sojuszników w swojej cichej walce. Schwytany przez zaborcę płaci najwyższą cenę za swoje patriotyczne zaangażowanie. Jego postać rośnie do rangi męczennika za wiarę w wolną Polskę i między innymi to czyni go tytułowym Powstańcem.
Heroizm raz jeszcze
Film Tadeusza Syki, choć niepozbawiony realizmu, opowiada historię i utrwala bohaterski mit. Mit o wielkiej mocy, który już bardzo dobrze znamy. Podobne narracje militarne i heroiczne są dobrze utrwalone w polskiej tradycji. „Powstaniec 1863” heroizuje wojnę i wynosi jej bohaterów na piedestał. W duchu sienkiewiczowskim ożywia nastroje patriotyczne i buduje postawy pełne dumy z przeszłości. Skupia się na jednym z epizodów powstania i nieoczywistej postaci wciągniętej do walki narodowowyzwoleńczej, która wpływa na jego uczestników i przebieg walk. Postępowanie księdza Brzóski może przekonywać o sile manifestu, wartości walki o wolność i buntu. Film zabiera więc głos również we współczesnych dyskusjach na temat patriotyzmu, stawania do walki w czasie wojny, aktywizmie, poświęceniu i postawie obywatelskiej.
Walory edukacyjne filmu „Powstaniec 1863”:
- Powstanie styczniowe – omówienie wydarzeń z 1863 roku. Film będzie dobrym punktem wyjścia do rozwinięcia kontekstu historycznego połowy XIX wieku, omówienia rozbiorów, życia pod okupacją i zrywu styczniowego. Seans pobudzi wyobraźnie uczniów, zobrazuje im wydarzenie, które znają z kart podręcznika. Na lekcji historii można zestawić obrazy filmowe z tekstami źródłowymi dotyczącymi powstania.
- Wojna partyzancka – jak wyglądała? Centralnym wątkiem filmu jest partyzancka walka przeciwko rosyjskiemu zaborcy. Realizm filmu pozwala poznać trudy walki powstańczej i życie prześladowanego uciekiniera.
- Stanisław Brzóska kim był, jaką rolę w powstaniu pełnił? Seans przybliży uczniom postać polskiego duchownego, który stał się dowódcą oddziałów partyzanckich na Podlasiu. Film przedstawia postać księdza jako budziciela świadomości narodowej, jedną z ważnych figur powstania, osobę nierezygnującą z wiary i własnych ideałów, choćby trzeba było je słono opłacić.
- Rola wiary i religii w kształtowaniu postaw patriotycznych. Seans przybliży uczniom atmosferę manifestacji religijno-patriotycznych poprzedzających powstanie (które znajdują swoje odzwierciedlenie również w narracji Rzeckiego z „Lalki” Bolesława Prusa).
- „Powstaniec 1863” a mity narodowe. Mit o bohaterach narodowych, uczestnikach powstania, zapoczątkowany przez opowiadania z epoki (m.in. „Gloria victis” Elizy Orzeszkowej), znajduje swoją kontynuację w filmie. Podczas analizy porównawczej, warto zastanowić się, w jaki sposób pisarka i reżyser uwznioślają bohatera.
- Historiozoficzna rola powstania. Film stara się odsłonić widzom sens dziejów, ukazuje wizję świata, w którym każde wydarzenie historyczne ma znaczenie i swoje miejsce w dziejach, a więc należy zaufać historii i zaakceptować doświadczane klęski. Warto porozmawiać z uczniami o źródłach myśli historiozoficznej oraz zapytać, na ile bliskie jest im takie interpretowanie przeszłości.
- Pamięć o powstańcach styczniowych w literaturze polskiej. Film jest świetnym kontekstem do omawianych na lekcjach lektur pisarzy przełomu XIX i XX wieku – chociażby pozbawionymi złudzeń rozliczeniami Bolesława Prusa (uczestnika powstania) czy sugerowanymi obrazami męczeństwa powstańców w tekstach Elizy Orzeszkowej. „Gloria victis”, „Nad Niemnem”, „Lalka”, „Rozdziobią nas kruki i wrony” to jedne z wielu pozycji literackich podejmujących temat powstania styczniowego. Analizy wymienionych tekstów warto połączyć z seansem filmu.
- Lekcję poprzedzającą lub podsumowującą seans można poświęcić analizie wiersza Marii Konopnickiej „Na grobie rycerza”, którego muzyczna interpretacja (w wykonaniu Sanah) znalazła się na ścieżce dźwiękowej filmu.
- Historia i mit. Na tragizm powstańców niewątpliwie złożyły się romantyczny patriotyzm i fatalistyczne przekonanie, że przyszłość wymaga krwawych ofiar. Seans skłoni do refleksji nad narodowym mitem ofiary i krytycznego spojrzenia na zrywy wyzwoleńcze rozpoczynane bez podjęcia rachunku szans.
- Teraźniejszość i mit. Jak narracje o historii mogą wpływać na teraźniejszość i kształtować tożsamość, „ducha narodowego”?
- Postawa heroiczna. Co czyni kogoś bohaterem? Jak współcześnie rozumiemy to słowo?
- Pomniki, nazwy ulic, filmy. Tradycyjne i nowoczesne sposoby upamiętniania bohaterskich czynów. Warto omówić z uczniami po seansie różnorodnesposoby upamiętniania heroicznych wydarzeń i bohaterów narodowych.
- Wizerunek Rosjanina w literaturze i kulturze polskiej. W „Powstańcu” Rosjanie to spluwający na flagę, okrutni barbarzyńcy. Polskim „orędownikom wolności” zostają przeciwstawieni bezwzględni zaborcy. Wizja ta również koresponduje z romantyczną tradycją literacką. Warto skonfrontować ją z innymi obrazami i zastanowić się nad mechanizmem budowania stereotypów.
„Powstaniec 1863” już od 12 stycznia tylko w kinach.
Jagoda Roszak