„Lato, kiedy nauczyłam się latać”
Dowiedz się jak zamówić seansKilka słów o tym, co może uskrzydlać…
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Jak wielkie musi być rozczarowanie Sofiji, gdy zamiast spędzać czas z rówieśnikami, zostaje zmuszona do długiej podróży w rodzinne strony swojej babci! Na szczęście na wyspie dziewczynka poznaje ludzi, którzy na zawsze odmienią jej życie. Nastolatka przekona się, że w chorwackim słońcu życie ma o wiele więcej kolorów niż biel i czerń…
To pierwsze lato w życiu dwunastoletniej Sofiji, kiedy dziewczynka czuje, że nie jest
już dzieckiem, dlatego zaplanowała całą listę rzeczy, które powinna zrobić w czasie nadchodzących wakacji. Wyjazd na obóz u boku najlepszej przyjaciółki i jej przystojnego brata może być przecież okazją do wielu niesamowitych przygód… Jak wielkie musi być rozczarowanie Sofiji, gdy zamiast spędzać czas z rówieśnikami, zostaje zmuszona do długiej podróży w rodzinne strony swojej babci! Wielogodzinna droga z Belgradu – stolicy Serbii,
aż na chorwacką wyspę Hvar, to dopiero początek udręki, jakiej nastolatka doświadczy,
będąc pod nadzorem nadopiekuńczej i zrzędliwej babci, która za cel obrała sobie chyba zanudzenie wnuczki na śmierć…
Na szczęście na wyspie dziewczynka poznaje ludzi, którzy na zawsze odmienią jej życie
i nawet niemożliwe stanie się możliwe – babcia zdoła odzyskać ludzkie oblicze w oczach nastolatki. Jakim cudem? Otóż, nie wszystko złoto, co się świeci, a w chorwackim słońcu
życie ma o wiele więcej kolorów niż biel i czerń…
Oczekiwania. Rozczarowania. A może… pozytywne zaskoczenie?
Sofija miała w planach obóz z przyjaciółmi ze szkoły, bycie w centrum uwagi i poderwanie chłopaka, który od dawna jej się podobał, a zamiast tego została skazana na pobyt na wyspie bez zasięgu i wifi, w chatce pełnej owadów i pająków, umiejscowionej daleko od plaży.
Czekało ją też pielenie ogródka wśród padalców i spanie w jednym łóżku z chrapiącą babcią, która za dnia (zdaniem Sofiji) robiła jej wstyd przy ludziach i wszystkiego zabraniała – począwszy od wychodzenia z domu, spotykania się z kimkolwiek, kto był młodszy od babci,
aż po jedzenie lodów, na które dziewczyna miała ochotę. Wszystkie oczekiwania, jakie Sofija miała względem wakacji, prysnęły jak mydlana bańka. Smutek, złość i irytacja początkowo
nie pomagały nastolatce odnaleźć się w nowej sytuacji, w której się znalazła. Czuła opór
przed nieznanym miejscem, nowymi ludźmi i wszystkim tym, czym tak zachwycała się jej babcia.

Dopiero poznanie cioci Nony, czyli siostry babci, która w wielu aspektach była zupełnym
jej przeciwieństwem, dało Sofiji nadzieję na to, że może to nie będzie całkowicie zmarnowane lato. Ciepło, zrozumienie i wsparcie, które bohaterka otrzymała od cioci pozwoliło jej uporać się z rozczarowaniami i otworzyć się na nowe doświadczenia. Dzięki temu dziewczynka
na chorwackiej wyspie odnalazła to, czego nawet nie spodziewała się tam szukać –
rodzinę, przyjaciół, wsparcie i obopólne zrozumienie, stawiające kres
międzypokoleniowym nieporozumieniom.
Dorastanie i budowanie relacji z nastolatkiem
Niewątpliwie tematem filmu jest również dorastanie, które jest przedstawiane
jako moment bycia „obcym” dla samego siebie, podobnie jak obce było pochodzenie
i akcent Sofiji dla miejscowych z wyspy Hvar. Priorytetowe stają się sprawy, które za istotne uważa jej przyjaciółka. Otoczenie kreuje trendy poprzez serwisy społecznościowe.
Rozmowy z mamą bywają zbyt długie, uciążliwe i mało pomocne. Prawie nikt nie rozumie potrzeb nastolatki, albo traktując ją jak dziecko w chwilach, gdy chciałaby być traktowana
jak dorosła, albo jak dorosłą w chwilach, gdy wolałaby pozostać jeszcze dzieckiem…
Na plaży nagle owłosione nogi zaczynają być problemem, a własne ciało zdaje się być
wrogo nastawione wobec swojej właścicielki.

Obserwujemy także dużą zmienność emocjonalną u Sofiji, która w jeden chwili potrafi być szczerze załamana tym, że chłopak, z którym rozmawiała trzy razy w życiu, znalazł sobie
pod jej nieobecność inną dziewczynę na obozie. Kolejnego dnia nastolatka podejmuje decyzję
o zmianie swojego nastawienia do życia i nieprzejmowaniu się opinią innych – zaczyna śpiewać, tańczyć, pielić grządki z uśmiechem na ustach i nawet pająki przestają ją przerażać. To pokazuje jak wiele w naszym życiu zależy od nastawienia i podejścia do problemów, które napotykamy na swojej drodze. Możemy śmiertelnie przejmować się błahostkami lub cieszyć i napawać nawet tym, co wcześniej wzbudzało w nas negatywne emocje.
„Lato, kiedy nauczyłam się latać” może być świetną lekcją nie tylko dla młodzieży, ale także dla rodziców, opiekunów i nauczycieli. Seans powinien otworzyć dorosłym oczy na niuanse ważne przy próbach budowania relacji z nastolatkami. Kontrast między zachowaniem
i podejściem do Sofiji, jakie prezentowała jej babcia oraz Nona dobrze obrazują, jak można szybko zrazić do siebie młodą osobę, a także jak – nawet w krótkim czasie – można zyskać jej szacunek, sympatię, a nawet miłość. Ciocia Nona po kilku dniach stała się najlepszą przyjaciółką Sofiji, której dziewczynka zaczęła zwierzać się i radzić. Wszystko to, dzięki temu, że znalazła
u cioci zrozumienie i wsparcie, którego nie otrzymywała od mamy i babci. Zaufanie i swoboda, jaką Nona obdarzyła Sofiję sprawiło, że nastolatka odwdzięczyła jej się tym samym,
czyli otwartością.

Rodzinne tajemnice, konflikt i pojednanie, choroba i śmierć
Pierwsze zauroczenie, całowanie się, dorastanie i zrzędliwa babcia to tylko niektóre wątki, które sprawiają, że w filmie pojawia się sporo humorystycznych scen. „Lato, kiedy nauczyłam się latać” z pewnością nie jest jednak komedią. Mamy tu do czynienia z kilkoma trudnymi tematami, które wzruszają i skłaniają do refleksji.

Najpierw na jaw wychodzą rodzinne tajemnice – Sofija odkrywa, że oprócz cioci Nony
ma w Chorwacji o wiele większą rodzinę, o której nikt jej wcześniej nie powiedział.
Przyczyną sekretu okazuje się poważny konflikt między babcią a jej bratem, którego podłożem była jej przeprowadzka z Chorwacji do Serbii w czasie wojny domowej w Jugosławii.
Jak możemy wywnioskować z fabuły, w czasie walk w młodym wieku zginął syn brata babci, dlatego ten przez lata nie mógł pogodzić się z przeprowadzką siostry, którą traktował
jako poparcie agresora. Wątek ten może być przyczynkiem do uruchomienia wielu kontekstów na lekcjach historii, wiedzy o społeczeństwie i języka polskiego.
Jaki sens ma wojna? Dlaczego konflikty zbrojne są tak często wszczynane w historii świata?
Jak doszło do powstania takich formacji politycznych, jak Jugosławia, Czechosłowacja,
czy Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich? Jak mieszkańcy poszczególnych krajów wchodzących w skład państw związkowych radzili sobie przed, w trakcie oraz po rozpadzie sojuszu? Dlaczego dochodzi do bratobójczych wojen domowych? To zapewne tylko niektóre
z trudnych pytań, które mogą pojawić się u widzów po obejrzeniu tego familijnego filmu…
Tematem dzieła jest także proces wybaczania, przepracowywania traum (w tym wojennych),
a także żałoby. Mimo tego, że babcia Sofiji i jej brat nie widzieli się przez 25 lat, to gdy tylko przypadkiem mijają się na wyspie, od razu widać, że w obojgu nadal piętrzą się żywe emocje. Dopiero kolejna tragedia, która dotyka obojga – choroba siostry, czyli cioci Nony –
skłania ich do rozmowy i pojednania. To z kolei nasuwa kolejne pytania – czy nie szkoda
tych zmarnowanych 25 lat? Czy zawsze musi stać się coś złego, żeby człowiek był w stanie uświadomić sobie, co jest dla niego naprawdę ważne?

Wreszcie, najbardziej chyba wzruszającym wątkiem filmu jest choroba i śmierć Nony,
widziana oczami Sofiji. Dziewczynka dopiero co zdążyła poznać ciocię, znaleźć w niej oparcie
i ją pokochać, a jeszcze tego samego lata musiała stawić czoła jej stracie.
Ten wątek znów uruchamia wiele pytań i wątpliwości, tym razem dotyczących bardziej przeznaczenia, przypadku i czasu. Jak potoczyłoby się życie Sofiji, gdyby pojechała na obóz
z przyjaciółmi zamiast z babcią do Chorwacji? Czy ktoś inny, prędzej czy później, okazałby jej
to zrozumienie i wsparcie, którego tak potrzebowała? Kiedy, i czy w ogóle, odebrałaby taką życiową lekcję, jaką zdążyła otrzymać od cioci Nony?
Ile jest takich przypadków, spotkań i rozminięć, które stanowią kamienie milowe w naszym życiu? Warto porozmawiać o tym z uczniami, bo być może każdego dnia omija nas coś,
co byłoby w stanie uskrzydlić nas tak, jak Sofiję lato spędzone w Chorwacji…
„Lato, kiedy nauczyłam się latać” można oglądać w kinach od 14 lipca 2023.
Polecamy i zapraszamy na seans!
Oliwia Morawiecka