Blog

„Kochanica króla Jeanne du Barry”

Dworskie zwyczaje i potęga narracji

Grupy Wiekowe

Zagadnienia edukacyjne

Jak sugeruje już sam tytuł francuskiego filmu (fr. Jeanne du Barry), który otworzył tegoroczny Festiwal Filmowy w Cannes, pierwsze skrzypce gra w nim postać kobieca, a dokładniej rzecz ujmując – metresa króla Ludwika XV.

Jeanne du Barry przykuwała spojrzenia oraz wzbudzała szereg skrajnych emocji, od oburzenia do podziwu, gdyż była to osoba z nizin społecznych, która zdołała zawrócić królowi w głowie już przy pierwszym spotkaniu. Zapewniła sobie tym samym bezpieczną pozycję na dworze w Wersalu. Została przy boku króla Francji aż do czasu jego śmierci.

Zobacz zwiastun filmu „Kochanica króla Jeanne du Barry”:

Gdyby przyjąć punkt widzenia osób, które podziwiały dokonania Madame du Barry, to mógłby to być film o kobiecie, która dzięki ciężkiej pracy, wytrwałości, umiejętności oczarowywania swoich rozmówców, a także obracania się „we właściwym towarzystwie” zdołała osiągnąć niebywały awans społeczny. Gdyby jednak spojrzeć na całą sytuację oczyma tej części widowni, która przyglądała się poczynaniom Ludwika XV z oburzeniem, to mógłby to być równie dobrze film o skandalistce, która wdarła się na salony, aby roztrwonić majątek francuskiej monarchii, doprowadzając do kryzysu oraz późniejszego wybuchu rewolucji francuskiej. Jaką perspektywę przyjęła Maïwenn – francuska aktorka, która jest nie tylko odtwórczynią głównej roli, ale przede wszystkim współscenarzystką oraz reżyserką filmu? Co zostało dostrzeżone przez artystkę i szczególnie podkreślone w biografii skandalistki, która na zawsze zapisała się w kartach historii? A przede wszystkim, czego z tej biografii mogą nauczyć się współczesne młode Europejki i Europejczycy?

Historia znana… i mniej znana, a często dużo ciekawsza

Czy „Kochanica króla Jeanne du Barry” wiernie odtwarza fakty historyczne warte zapamiętania? Według historyków rozczarowanych filmem – niekoniecznie. Czy film jest więc wartościowy z punktu widzenia edukacji historycznej? Moim zdaniem – tak. Dlaczego?

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

Edukacja historyczna zbyt często skupiona jest przede wszystkim na tym, aby odtworzyć przebieg najważniejszych bitew i wojen oraz zmusić uczniów do zapamiętania ważnych dat. Mniej uwagi przywiązuje się do tego, aby tak naprawdę wytłumaczyć uczennicom i uczniom, co doprowadziło do konkretnych wydarzeń… a to właśnie takie wypracowanie umiejętności myślenia przyczynowo-skutkowego pozwoliłoby pokazać młodym ludziom, że z historii można wyciągnąć dużo wartościowych wniosków na temat teraźniejszości, przyszłości oraz procesów, jakie zachodzą w społeczeństwie.

Uczniowie szkół ponadpodstawowych powinni uczyć się na lekcjach historii właśnie tej mniej znanej części dziejów, która często jest o wiele ciekawsza i mówi o świecie o wiele więcej niż tylko to, kiedy i gdzie odbywały się kolejne krwawe starcia grup o odmiennych interesach lub poglądach.

Opowiadajmy o postaciach historycznych jak o ludziach z krwi i kości, którzy mieli swoje dążenia,
cele i przeszkody do pokonania, w trakcie których „niechcący” przyczynili się do wybuchu przewrotu, rewolucji, puczu lub wojny. Nie ukrywajmy, że królowie mieli w zwyczaju posiadać tzw. metresy lub faworyty, czyli de facto kobiety posiadające status oficjalnej kochanki króla. Wciągające opowieści zapamiętuje się lepiej.

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

Czy możliwe jest nauczenie młodych ludzi czegoś wartościowego w ich codziennym życiu na podstawie biografii XVIII-wiecznej kurtyzany? To z pewnością zależy od podejścia. Możemy np. pomyśleć o kochance
lub kochanku jakiejś ważnej i wpływowej osoby jako o człowieku, który musiał sobie ciężko zapracować
na swoją pozycję.

Nie jest wiedzą tajemną, a raczej bardzo powszechną, iż małżeństwa były niegdyś aranżowane. Unikano mezaliansów nawet wśród niższych warstw społecznych, a jeśli chodzi o małżeństwa o najwyższym statusie w państwie, czyli o śluby w rodzinie królewskiej, to były one starannie planowane i najczęściej posiadały wymiar pozwalający podtrzymać dobre stosunki międzynarodowe. To powodowało, że król nie miał wpływu na to, kto zostanie jego żoną, ale mógł wybrać sobie kochankę. Innymi słowy, o byciu żoną decydowała polityka – miejsce i rodzina, w jakiej przyszło się na świat; ale żeby zostać kochanką,
a w szczególności – kochanką króla – trzeba było być kimś wyjątkowym pod względem inteligencji, wykształcenia, urody i stylu bycia.

Spojrzenie w ten sposób na posadę królewskiej faworyty stawia ją, jak mniemam, w zupełnie innym świetle. Historie królewskich kochanek uświadamiają także, jak trudna była pozycja kobiet w ubiegłych wiekach i jak wiele trudów oraz poświęceń musiały one znosić, aby móc zasłużyć sobie na „bycie kimś” za sprawą swojej wiedzy i umiejętności, a nie tylko dzięki swojemu urodzeniu. Zresztą, nawet wysoko urodzone kobiety (a może przede wszystkim one) były traktowane niebywale przedmiotowo. Stanowiły praktycznie wyłącznie dodatek do mężczyzny: miały wydawać na świat jego potomstwo, gdy możnowładca zajmował się ważniejszymi sprawami, takimi jak planowanie rozlewu krwi lub branie udziału w polowaniach dla własnej rozrywki.

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

To wszystko jest częścią historii, która jest jednocześnie znana i nieznana. A jeśli ambicją nauczyciela jest wypuszczenie spod swoich skrzydeł młodzieży świadomej i dobrze wyedukowanej, to powinien uczynić tę mniej znaną część historii bardziej przystępną. I choć „Kochanica króla Jeanne du Barry” może nie trzyma się wiernie wszystkich faktów historycznych, to ważniejszy w tym przypadku jest aspekt uświadomienia uczniom, że każdy kij ma dwa końce i każda historia jest najprawdopodobniej bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Nie zawsze i nie w każdą historię da się zagłębić na tyle, aby poznać całą jej złożoność, ale zawsze warto przynajmniej próbować dociekać sedna sprawy.

Na tapecie – reputacja postaci historycznych i… współtwórców filmu

Jeśli chodzi o dociekanie prawdy, obronę swojej reputacji i kariery, to oprócz pochylenia się
nad istotą funkcji pełnionej w Wersalu przez królewską faworytę, film dostarcza przykład bardziej współczesny, będący na językach portali plotkarskich. „Kochanica króla Jeanne du Barry” to bowiem wielki aktorski powrót Johnny’ego Deppa po skandalizującym procesie, w którym oskarżył byłą żonę – Amber Heard – o zniesławienie.

Ostatecznie ława przysięgłych przyznała Deppowi odszkodowanie przekraczające 10 milionów dolarów, jednak niesmak i dystans między opinią publiczną a gwiazdorem pozostał. Tym samym Maïwenn, biorąc na warsztat życiorys Madame du Barry oraz zatrudniając Deppa przy tym projekcie, stała się mimochodem orędowniczką osób przedwcześnie oczernionych przez społeczeństwo.

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

To może stanowić kolejny pretekst do dyskusji z uczniami, na przykład na godzinie wychowawczej lub na lekcji wiedzy o społeczeństwie. Jak oskarżenia wpływają na reputację i karierę osób znanych? Jak krzywdzące może być wysuwanie wobec kogoś fałszywych oskarżeń? Czy osobom znanym łatwiej jest „wywinąć się” od odpowiedzialności za swoje czyny? Czy po wydaniu wyroku przez sąd i uniewinnieniu lub po odbyciu kary, oskarżony powinien być całkowicie „rozgrzeszony” przez społeczeństwo? Czy istnieją zbrodnie, których nie da się odpokutować i wybaczyć?

Konteksty, do omówienia których zaprasza sama Madame du Barry

Film wyreżyserowany przez Maïwenn nie trzyma się kurczowo prawdy historycznej, ale stwarza mnóstwo pożytecznych pretekstów do dyskusji i zgłębienia pewnych tematów. Obraz zachęca do zapoznania się z historią Francji tuż przez rewolucją francuską i końcem monarchii oraz przybliża temat hierarchii społecznej oraz ewentualnych możliwości awansu społecznego w tamtych czasach.

Reżyserka bierze też na warsztat dworskie zwyczaje i drwi z arystokratycznych obyczajów i etykiety, które momentami są tak nonsensowne, jak np. ten, że nikt nie może odwrócić się do króla tyłem, dlatego wszyscy, łącznie z członkami rodziny królewskiej, cofają się poprzez głośne drobienie nogami za siebie. Tematem filmu jest także łamanie zasad i zrywanie z konwenansami, gdyż Madame du Barry jest sportretowana w filmie jako kobieta buntownicza, stawiająca opór regułom, w których nie była w stanie dostrzec sensu i utylitaryzmu.

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

Film może również sprowokować rozmowę na tematy bardziej autotematyczne, m. in. o specyfice gatunku, jakim jest film kostiumowy, szczególnie, iż aż sześć sukni głównej bohaterki zostało uszytych przez dom mody Chanel, a część zdjęć do filmu była wykonana bezpośrednio w Wersalu, co pod względem obrazu niesamowicie ubogaca film, gdyż kostiumy i scenografia są w nim na najwyższym światowym poziomie. Film może być także kontekstem przydatnym do omówienia postaci famme fatale w literaturze, kinie i całej kulturze.

Filmowa analiza porównawcza

Ciekawym wątkiem do omówienia z uczniami i uczennicami są także sposoby portretowania postaci historycznych w filmach fabularnych. Najciekawszy wymiar edukacyjny możemy uzyskać, gdy zestawimy ze sobą „Kochanicę króla Jeanne du Barry” (2023) w reżyserii Maïwenn oraz „Marię Antoninę” (2006) w reżyserii Sofii Coppoli. Właśnie tutaj upatrywałabym najbardziej uniwersalnego waloru edukacyjnego, z jakim możemy zostawić podopiecznych po przeprowadzeniu z nimi analizy porównawczej sposobów portretowania bohaterek w wymienionych filmach.

W obu dziełach mamy bowiem do czynienia zarówno z Marią Antoniną, jak i z Jeanne du Barry. W filmie z 2006 roku główną bohaterką i protagonistką jest Maria Antonina, Madame du Barry jest postacią drugoplanową. W filmie z 2023 roku mamy natomiast do czynienia z odwróceniem tego porządku – tutaj to faworyta Ludwika XV jest główną protagonistką, natomiast Maria Antonina – żona następny tronu, czyli przyszłego Ludwika XVI – postacią drugoplanową.

Kadr z filmu Kochanica króla Jeanne du Barry (dystrybucja w Polsce: Gutek Film).

Nie da się obejrzeć tych dwóch filmów i wyciągnąć z nich spójnego obrazu bohaterek, które są przecież postaciami historycznymi, więc teoretycznie powinno być to możliwe. Mamy do czynienia z całkowitym odwróceniem ról, ponieważ w obu filmach protagonistka jest pokazywana jako postać pozytywna i mająca swoje racje, będące przyczyną takiego, a nie innego jej zachowania; natomiast drugoplanowa postać jest portretowana jako antybohaterka, będąca jedną z kłód pod nogami protagonistki na jej drodze do spokojnego życia i szczęścia. To doskonale pokazuje, że „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia” i tak naprawdę zarówno o Jeanne du Barry, jak i o Marii Antoninie wiemy tylko tyle, ile nam opowiedziano. Część historii i anegdotek stworzyły zapewne osoby życzliwe danej damie, a drugą część – osoby nieżyczliwe. Stąd też tak naprawdę nic pewnego nie wiemy ani o jednej, ani o drugiej, oprócz niepodważalnych faktów istotnych dla dziejów Francji i Europy, takich jak data przybycia na dwór obu dam, data ich pierwszego spotkania, fakt, że Maria Antonina za sprawą nacisków w końcu przemówiła do faworyty Ludwika XV, czy też to, że wraz z jego śmiercią zakończył się pobyt Jeanne w Wersalu, a rozpoczęło się panowanie Marii Antoniny.

Jest to więc idealny przykład obrazujący, jak wielka potrafi być siła narracji oraz że nie zawsze warto każdej opowieści tak szybko i łatwo ulegać, bo zazwyczaj nie ma jednej rzeczywistości, a jedynie różne jej interpretacje, zależne od położenia, jakie dany narrator zajmuje w sprawie. Warto o tym pamiętać, nie tylko analizując dzieje historii i wydźwięk tekstów kultury, ale także próbując odnaleźć się w zagmatwaniu życia codziennego. I to jest właśnie moja ulubiona lekcja, jakiej udzieliła mi „Kochanica króla Jeanne du Barry” oraz jej starsza filmowa siostra, „Maria Antonina”.

Oliwia Morawiecka

Dowiedz się jak zamówić seans

Najnowsze materiały edukacyjne

Zobacz wszystkie scenariusze!

Kicia Kocia w przedszkolu

Materiały edukacyjne do filmu „Kicia Kocia w przedszkolu” (reż. M. Stróżycka, A. Błaszczyk, K. Majsner, Polska 2023, 42 min., dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty)

Przysięga Ireny

Materiały do filmu „Przysięga Ireny” (reż. Louise Archambault, Kanada, Polska 2023, 120 minut)

Kobieta z…

Materiały edukacyjne do filmu „Kobieta z...” (reż. Małgorzata Szumowska, Michał Englert, prod. Polska 2023, 132 min., dystrybucja: Next Film)

Film dla kosmitów

Materiały edukacyjne do „Filmu dla kosmitów” (reż. Piotr Stasik, Polska 2024, 73 min., dystrybucja: TVP)

Za duży na bajki 2

Materiały edukacyjne do filmu „Za duży na bajki 2” (reż. Piotr Stasik, Polska 2023, 95 min., dystrybucja: Next Film)

Kos

Materiały edukacyjne do filmu „Kos” (reż. Paweł Maślona, prod. Polska 2023, 118 min., dystrybucja: TVP)

Pies i robot

Materiały edukacyjne do filmu „Pies i Robot” (reż. Pablo Berger, prod. Hiszpania, Francja 2023, 90 min., dystrybucja w Polsce: Best Film)

Wyspa Puffinów. Nowi przyjaciele

Materiały edukacyjne do filmu „Wyspa Puffinów. Nowi przyjaciele” (reż. Jeremy Purcell, prod. Wielka Brytania, Irlandia 2023, 80 min., dystrybucja w Polsce: Forum Film).

Akademia pana Kleksa

Materiały edukacyjne do filmu „Akademia pana Kleksa" (reż. Maciej Kawulski, prod. Polska 2023, czas trwania: 127 min., dystrybucja: Next Film).