„Pies i Robot”
Dowiedz się jak zamówić seansCzym jest prawdziwa przyjaźń?
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Film na podstawie powieści graficznej Sary Varon „Pies i Robot” to nostalgiczna opowieść o samotności i dojmującej potrzebie przyjaźni. Główny bohater, tytułowy Pies, bardzo potrzebuje bliskości. Świat jest dla niego wrogim miejscem, w którym brakuje uśmiechu. Pewnego dnia Pies widzi w telewizji ofertę zakupu przyjaciela-robota.
Zobacz zwiastun filmu „Pies i Robot”
Dlaczego warto wybrać się na film „Pies i Robot” z klasą?
Seans filmu będzie świetną okazją do zintegrowania grupy, ale może być również punktem wyjścia do rozmów o problemach współczesnego świata. Forma animacji, narracja pozbawiona dialogów oraz brak narzucającego się dydaktyzmu sprawiają, że jest to dobra rekomendacja dla dzieci i młodzieży powyżej klasy czwartej szkoły podstawowej.
„Pies i Robot” to historia o trudach znalezienia przyjaźni, wartości wspomnień, ulotności szczęścia. Animacja skonfrontuje widza z wieloma emocjami – od smutku samotności i utraty po radość odnajdywaną w przebywaniu z innymi.
Ważne tematy poruszane w filmie „Pies i Robot”:
- Znaczenie przyjaźni. Choć mechaniczny kompan to „przyjaciel na zamówienie” z instrukcją obsługi, to właśnie w relacji z nim Pies odnajduje szczęście. Spędzany wspólnie czas, nurkowanie, wizyta w parku rozrywki, oglądanie filmów, zbliżają bohaterów i dają podwaliny prawdziwej przyjaźni.
- Umiejętność cieszenia się drobiazgami. Robot od początku obdarowuje Psa uśmiechem, jest bardzo ciekawy świata i zachwyca się otoczeniem. Jego postawa zachęca do pełnego doświadczania świata i próbowania nowych rzeczy.
- Radzenie sobie z przeciwnościami losu. Beztroska przygoda Psa i Robota kończy się, gdy Robot ulega awarii, a bezradny Pies nie jest w stanie pomóc unieruchomionemu przyjacielowi i zostawia go na plaży. Pomimo sytuacji, bohater jest zdeterminowany, aby uratować Robota, stara się do niego dotrzeć, a ostatecznie cierpliwie przemierza dzielnice miasta w jego poszukiwaniu.
- Kapitalizowanie uczuć. Film przedstawia rzeczywistość, w której pozbycie się przyjaciela jest równie łatwe jak jego zakup. Seans z pewnością skłoni młodszego widza do refleksji o jego stosunku do przedmiotów, zabawek, które czasem tak szybko się nudzą.
- Obraz miasta w filmie. Oprócz tytułowych postaci, ważnym bohaterem animacji jest Nowy Jork. Na ekranie widzimy różnorodność Wielkiego Jabłka. Film portretuje miasto pełne skrajności – oglądamy pełen życia słynny park rozrywki na jego peryferiach oraz zaplecze miasta – czyli śmietnisko.
- Świat wyobraźni. Oryginalna wizja Nowego Jorku lat 80. zamieszkanego przez zantropomorfizowane zwierzęta miesza się w filmie z sennymi wizjami Psa i Robota. „Pies i Robot” na pewno pobudzi wyobraźnie widzów i będzie dobrym kontekstem dla wielu, znanych przez nich filmów i książek.
- Komunikacja niewerbalna. Twórcy filmu wybierają narrację pozbawioną dialogów. Pomimo braku słów, opowieść o Psie i Robocie wciąga widza i udowadnia, jak wiele możemy zrozumieć z samej obserwacji postaci.
- Wrażliwość na cudzą krzywdę. Obrazowany w filmie świat wielkiej aglomeracji jest pozbawiony ciepła i uprzejmości. Animacja Pablo Bergera to przejmująco aktualne dzieło, które prowokuje do rozmowy o empatii wobec innych, wrażliwości na ich krzywdę i uważności na każdego.
- Radzenie sobie z kompleksami i odwaga w dążeniu do celu. Sny bohaterów filmu obrazują ich ukryte lęki (strach przed odrzuceniem, byciem wyśmianym) i marzenia (bycie razem, przyjaźń). Starszego widza animacja skłoni do myślenia o wstydzie, stresie i kompleksach w relacjach z innymi.
Problemy poruszane w filmie i jego walory edukacyjne przekonują, że jest to obowiązkowa pozycja dla widzów w różnym wieku. Każdy znajdzie w animacji coś dla siebie i na pewno nie pozostanie obojętnym na los bohaterów! Film wzbudza tęsknotę, żal za utraconym, zachęca do celebrowania wspomnień. „Pies i Robot” to jedna z najpiękniejszych propozycji na początek roku.
Film „Pies i Robot” tylko w kinach od 19 stycznia! Chcesz zobaczyć film wcześniej? Zamów przedpremierowy pokaz w swoim kinie.
Jagoda Roszak