6 tematów, które znajdziesz w filmie

Kolejna odsłona losów Człowieka Pająka wchodzi na ekrany kin i po raz kolejny zachwyca nie tylko stroną wizualną i pomysłowością, ale także ukazywanymi wartościami. Twórcy przedstawiają nam wiele światów i wymiarów, w których nic nie jest czarno-białe, a decyzje podejmowane przez bohaterów często bywają trudne i skutkują poważnymi konsekwencjami.

O potrzebie rozmowy

Obok Milesa Moralesa, głównego bohatera filmu, na ekranie możemy oglądać również znaną z poprzedniej części Gwen Stacy. Dziewczynę spotykamy w momencie, w którym kontrolę nad nią przejmują frustracja i poczucie niezrozumienia. Gwen czuje, że z nikim nie może swobodnie porozmawiać, bo gdy wraca do domu, musi ukrywać przed ojcem swoją drugą tożsamość Spider-Woman. Bohaterka przestaje radzić sobie z własnymi emocjami oraz nieprzepracowaną traumą po utracie Petera, za którą wciąż się obwinia. Dziewczyna odczuwa bezsilność związaną z tym, że nie jest w stanie uratować bliskich osób. Jej jedynym przyjacielem jest Miles, z którym na co dzień nie utrzymuje żadnego kontaktu. Rozdarcie Gwen oraz jej stan psychiczny wynikający z dylematów, z którymi ciągle musi się mierzyć, pokazują jak ważna, zwłaszcza w życiu nastolatki, jest rozmowa. Dziewczyna potrzebuje bezpiecznej przestrzeni, w której możliwe będzie podzielenie się z kimś myślami i uczuciami, które nie pozwalają jej normalnie funkcjonować. Każdy musi przecież czasem zdjąć zbroję i skonfrontować się z tym, co go boli. Dlatego istotne jest, by nie tylko skupiać się na pomocy innym, ale skupić się również na naszym wewnętrznym spokoju i zadbać o samych siebie.

O znalezieniu bratniej duszy

W mniemaniu Gwen jedynym jej sojusznikiem jest Miles Morales, jej przyjaciel i jeden ze Spider-Manów. Nastolatkowie, mimo że nie widują się często, mają poczucie, że mogą na siebie liczyć w każdej chwili. Gwen i Miles rozumieją się, bo są w podobnej sytuacji i gdy czują się osamotnieni wiedzą, że mają na świecie kogoś, kto ich zrozumie. Tylko ta myśl podnosi ich na duchu. Odpowiedzialność za losy innych oraz tajemnice, jakie muszą skrywać przed swoimi bliskimi są dla nich dużym obciążeniem psychicznym. Każde z nich potrzebuje zaufanej osoby i świadomości, że ma kogoś u boku. Przyjaciele mogą mówić sobie wszystko i liczyć na zrozumienie. Czują bowiem, że ich więź jest wyjątkowa, a sami są dla siebie bratnimi duszami.

W pewnym momencie dziewczyna mówi nawet, że w każdym innych wszechświecie Gwen Stacy zakochuje się w Spider-Manie i nigdy nie kończy się to dobrze, dlatego chce wyciągnąć lekcję z własnych doświadczeń i nie ryzykować utraty przyjaźni. Należy jednak pamiętać, że czasem warto kierować się emocjami i podjąć ryzyko, bo przecież miłość zawsze się z nim wiąże. Najważniejsze, by iść za głosem serca i szukać naszej bratniej duszy.

O rodzinnych więziach

Oprócz bycia Człowiekiem Pająkiem, Miles Morales ma jeszcze inne obowiązki – między innymi skończenie szkoły i wywiązywanie się z bycia dobrym synem. Jego tajemna tożsamość wcale nie pomaga jednak w budowaniu relacji z rodzicami czy uczęszczaniu na lekcje. Choć mimo licznych nieobecności Miles świetnie radzi sobie z nauką, to stoi przed nim kolejne wyzwanie, z którym zmierzyć będzie musiał się nie tylko on, ale również jego rodzice. Nieubłaganie zbliża się bowiem czas wybrania college’u. Mama proponuje chłopakowi szkołę blisko domu, ale ten chce podjąć zupełnie inną decyzję i wyprowadzić się z miasta, w którym mieszkał całe dotychczasowe życie. Rodzice stają więc przed dylematem – kontrolować syna, ale dzięki temu dbać o jego bezpieczeństwo czy zaryzykować, dając mu przestrzeń, której tak bardzo potrzebuje. Twórcy pokazują tym samym skomplikowane stosunki dzieci z rodzicami. Obie strony muszą się starać i nieustannie budować relację. I choć rodzice podejmują próby rozmów z nastolatkiem, często nie wiedząc, w jaki sposób do niego dotrzeć, to mama i tata Milesa na każdym kroku pokazują mu, że zawsze może liczyć na ich troskę i wsparcie. Bo najlepszą przystanią jest rodzina, do której zawsze może wracać.

O podejmowaniu własnych decyzji

Kiedy za sprawą Gwen Miles trafia do Spider-Społeczności i poznaje działających razem Spider-Manów z różnych wymiarów, okazuje się, że grupą kieruje niejaki Miguel O’Hara. Miguel tłumaczy Milesowi działanie multiwersum i odkrywa przed nim kanon oraz zdarzenia kluczowe, które muszą wydarzyć się w życiu każdego Człowieka Pająka. Miles dowiaduje się wtedy, że ratując jednego człowieka, nieumyślnie zmienił bieg historii i zaingerował w coś, co nazwać można przeznaczeniem. Miguel i cała Spider-Społeczność, nie chcąc ryzykować gigantycznych konsekwencji związanych z takimi ingerencjami, od lat pozwalają na powielanie tragicznych wydarzeń, nawet jeśli mają szansę je powstrzymać. Miles nie godzi się jednak na taki stan rzeczy i znając wzór oraz to, co za sprawą kanonu wydarzy się w przyszłości, decyduje się wpłynąć na rzeczywistość. Chłopak nie chce wybierać między ocaleniem jednej osoby i uratowaniem wszechświatów – chce spróbować dokonać obu tych rzeczy.

Buntuje się więc przeciwko systemowi, którego założenia o monitorowaniu anomalii i współdziałaniu były dobre, ale jego wykonanie wymknęło się spod kontroli. Miles decyduje się wziąć życie w swoje ręce i zapobiec wszystkim złym rzeczom, które mają się wydarzyć. Zawsze należy bowiem pamiętać o tym, że nie jesteśmy w stanie zmienić przeszłości i musimy zaakceptować, że to właśnie ona, czasem w brutalny sposób, nas kształtuje. Mamy jednak wpływ na to, co zdarzy się w przyszłości – możemy kreować rzeczywistość po swojemu, tak jak Miles.

O tym, że każdy jest wyjątkowy

Miles jest jednak wyjątkowy również z innego powodu. Jak dowiadujemy się od Miguela, chłopaka ugryzł pająk z innego wymiaru – taki, który nie powinien się tam znaleźć. Miles został Spider-Manem przez przypadek, a przez to w alternatywnej rzeczywistości Człowieka Pająka w ogóle nie ma. Miguel nazywa go pierwotną anomalią i twierdzi, że będzie nią wszędzie, gdzie pójdzie, bez względu na wymiar. Te słowa sprawiają, że chłopak na moment zaczyna wątpić w siebie i własną tożsamość, postrzegając siebie jako pomyłkę, błąd w multiwersum. Jednak po chwili obraca swoją pozorną słabość w siłę i udowadnia wszystkim, że został Spider-Manem nie bez powodu – bo może właśnie tak miało być?

Miles pokazuje, że nie pozwoli, by ktoś dyktował mu, jak powinna toczyć się jego historia. Tym samym dowodzi, że przypadki nie istnieją, bo każdy z nas jest wyjątkowy na swój własny sposób i to jest nasza największa broń.

O działaniu w zespole

Twórcy animacji „Spider-Man: Poprzez Multiwersum” po raz kolejny łączą rozrywkę na najwyższym poziomie z opowieścią o wartościach, którymi kierować mogą się widzowie w każdym wieku. Pokazują też, że na świecie istnieje ogromna różnorodność, a superbohaterowie przybierają różne wersje. Nieustannie udowadnia to postać Gwen oraz jej nowy zespół Spider-Manów, walczących ze złem w każdej odsłonie, nawet tej mniej oczywistej.

Katarzyna Kujawa