„W nich cała nadzieja”
Dowiedz się jak zamówić seansOstrzeżenie dla ludzkości?
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Po wyniszczających wojnach klimatycznych na Ziemi nie ma już prawie nikogo. Miasta są skażone, przedstawiciele władz opuścili planetę. W wyizolowanej bazie wśród wzgórz mieszka młoda dziewczyna, Ewa. Towarzyszy jej jedynie robot, Artur, którego zadaniem jest ochrona bohaterki. Ewę i Artura łączy bliska relacja, którą trudno jednak nazwać przyjaźnią. Czy robot nauczy się rozumieć uczucia dziewczyny, czy raczej, w trosce o jej bezpieczeństwo, będzie kurczowo trzymał się bezdusznych procedur?
Katastroficzny obraz zniszczenia planety to jeden z częściej powracających w ostatnich latach tematów filmowych. Rzadko jednak z motywem tym wiąże głęboki namysł. „W nich cała nadzieja” prezentuje ambitne oblicze postapokaliptycznego kina science-fiction. Ten atrakcyjny dla młodych widzów obraz stawia poważne pytania – o katastrofę ekologiczną, o znaczenie sztucznej inteligencji, o wady mechanicznie działających algorytmów.
Zobacz zwiastun filmu „W nich cała nadzieja”
„W nich cała nadzieja” porusza ważne dla współczesnego świata problemy:
Jakie znaczenie ma samotność?
Ewa (której imię nieprzypadkowo brzmi tak, jak imię pierwszej kobiety w dziejach ludzkości) obawia się, że jest ostatnim człowiekiem, który pozostał przy życiu. Codziennie próbuje nawiązać kontakt z ewentualnymi ocalonymi, ale jej wysiłki pozostają bezowocne. Bohaterka potrzebuje bliskości i zrozumienia, dlatego chce zbliżyć się do Artura. Czy jednak robot może być czyimkolwiek przyjacielem? Film uświadamia, jak znaczenie w budowaniu relacji mają empatia, poczucie humoru i umiejętność elastycznego reagowania na potrzeby drugiego/drugiej. Ukazuje też, że – nawet w sytuacji zagrożenia życia i kryzysu wszelkich znajomych zasad funkcjonowania świata – to właśnie samotność może być balastem najtrudniejszym do udźwignięcia.
Wady (i zalety) sztucznej inteligencji
Czy w pełni uświadamiamy sobie ryzyko, płynące z upowszechnienia się różnorodnych technik i rodzajów sztucznej inteligencji? Co, jeśli zaawansowane systemy SI staną się autonomiczne i zaczną działać w sposób, który jest trudny do przewidzenia lub kontrolowania? Film, który podejmuje odpowiedzialność wpisaną w gatunek fantastyki naukowej, przedstawia czarny scenariusz dotyczący współistnienia ludzi i specjalistycznych technologii. Z drugiej jednak strony, paradoksalnie, ukazuje siłę systemów sztucznej inteligencji, działających bezawaryjnie, konsekwentnie i skutecznie.
Jednostka wobec systemu
Ewa, jako everywoman, przypomina Józefa K., skazanego na niezrozumiałą walkę ze sztywnymi procedurami, które pozbawiają jednostkę kontroli nad własnym życiem. W filmie „W nich cała nadzieja” tak jak w „Procesie” system organizujący rzeczywistość jest większy od człowieka, a jego mechaniczne i bezduszne działanie okazuje się absurdalne. Jedynym celem Artura jest ochrona Ewy, jednak wystarczy drobne zaniedbanie dziewczyny, by robot stał się dla niej śmiertelnym zagrożeniem. „W nich cała nadzieja” prowokuje do rozmów nie tylko o automatycznie działających algorytmach, ale również o systemach prawnych, czy nawet o biurokracji.
Jak wygląda katastrofa ekologiczna?
Wojny klimatyczne, zabójczy upał, skażone środowisko, wyniszczająca walka o wodę – to wszystko, jak przekonują producenci filmu „może być oparte na prawdziwej historii”. Jaka jest przyszłość naszej, udręczonej zanieczyszczeniami, planety? Co możemy zrobić, by historia Ewy nigdy nie stała się prawdziwa? „W nich cała nadzieja” pozostawia widza z wieloma, trudnymi do rozstrzygnięcia, problemami.
Na seans filmu „W nich cała nadzieja” zapraszamy do kin od 24 listopada.
Agata Szulc-Woźniak