Sny o miłości
Dowiedz się jak zamówić seansKażde uczucie zasługuje na swoją opowieść
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Trudno się przygotować na pierwszą miłość. Często przychodzi znienacka, czasem – trochę za wcześnie. Potrafi być zachwytem i bólem, olśnieniem i udręką, odkryciem prawdy o świecie – i o sobie samym. Nie sposób ją opisać i uchwycić jej esencję, a jednak od wieków próbujemy: w poezji, prozie, filmie, muzyce. „Sny o miłości” to kolejny głos w tej długiej tradycji – delikatny, czuły i prawdziwy.
Zobacz zwiastun filmu „Sny o miłości”:
Siedemnastoletnia Johanne zakochuje się w swojej nauczycielce języka francuskiego. Uczucie, którego doświadcza, nie mieści się w porządku codzienności – dziewczyna przelewa je więc na papier. Pisze z rozbrajającą szczerością, próbując uchwycić emocje, które trudno ubrać w słowa: zachwyt, pragnienie, ból i wstyd. Kiedy matka i babka odkrywają zapiski bohaterki, opisywana przez nią historia miłosna staje się lustrem, w którym przeglądają się trzy kobiety z trzech pokoleń. Każda z nich pamięta tamte pierwsze drżenie serca, rozterki i wątpliwości, tęsknotę za czymś więcej. Film pokazuje, że uczucia nie znają granic wieku ani czasu, a rozmowa o nich może stać się mostem między pokoleniami. Prywatne doświadczenia bohaterek zamieniają się w uniwersalną opowieść o tęsknocie, odkrywaniu siebie i sile słów.

W centrum historii znajduje się pisanie – jako sposób na zatrzymanie tego, co ulotne, na przetworzenie doświadczenia i próbę zrozumienia siebie. To właśnie słowo staje się dla bohaterki bezpieczną przestrzenią ekspresji. Film zachęca, by przyjrzeć się literaturze i sztuce nie tylko jako „tematom” lekcji, ale jako narzędziom samopoznania i dialogu – z innymi i z samym sobą.
Walory edukacyjne filmu:
• Motyw pierwszej miłości to uniwersalny temat obecny w literaturze i sztuce od antyku po współczesność (Safona, Szekspir, Goethe, „Tristan i Izolda”). Film pozwala przyjrzeć się temu doświadczeniu z perspektywy współczesnej młodzieży. Uczniowie mogą skonfrontować filmowy obraz pierwszej miłości z jej literackimi przedstawieniami. Przy okazji warto będzie się zastanowić, jak ewoluował język uczuć na przestrzeni wieków.
• Granica między fikcją a rzeczywistością. Zapiski Johanne stają się punktem wyjścia do rozmowy o literaturze autobiograficznej, dziennikach i kreacji literackiej. To okazja, by porozmawiać o prawdzie emocjonalnej w sztuce i o tym, że każda forma ekspresji niesie ze sobą element interpretacji.
• Autoekspresja i pisanie jako autoterapia. Film pokazuje, że twórczość może być sposobem na zrozumienie siebie i przepracowanie emocji. Dla młodych widzów to zaproszenie do refleksji nad własnymi strategiami wyrażania uczuć. Warto będzie porozmawiać z uczniami o tym, jak pisanie, prowadzenie dziennika czy tworzenie sztuki może budować samoświadomość i wspierać zdrowie psychiczne.
• Rodzina jako przestrzeń wsparcia. To ważny, rzadko poruszany wątek: relacja między trzema pokoleniami kobiet, w której zamiast potępienia pojawia się zrozumienie, rozmowa i czułość. Seans pokaże uczniom, że warto szukać wsparcia u najbliższych, a z trudnymi emocjami nie trzeba mierzyć się samotnie.
• Granice w relacji nauczyciel-uczeń. Historia Johanne i jej nauczycielki może stać się punktem wyjścia do rozmowy o odpowiedzialności i dynamice władzy. Fabuła „Snów o miłości” wymyka się pułapce jednoznacznych sądów i moralizatorstwa – zamiast tego z delikatnością zaprasza do rozmowy o granicach, zaufaniu i konsekwencjami działań w sytuacjach, w których jedna strona pełni rolę autorytetu.
• O „kulturze terapii”. Seans może zachęcić też do refleksji nad zjawiskiem przenikania języka psychoterapeutycznego do codziennego dyskursu i życia społecznego. Jakie są konsekwencje tego procesu? Czy sprzyja on większej samoświadomości i otwartości na emocje, czy może upraszcza on złożone doświadczenia? Warto przy okazji zaznaczyć, że pojęcie „kultury terapeutycznej” nie jest oceną samej terapii, a analizą języka w kulturze.
• Film jako międzypokoleniowy dialog. Trzy kobiece perspektywy udowadniają, że doświadczenie miłości nie kończy się z wiekiem, a każda generacja ma swoją historię i swoje „sny o miłości”.
„Sny o miłości” w kinach już od 21 listopada.
Paulina Kulesza
