(Najlepsi) ojcowie na ekranie
Dowiedz się jak zamówić seansJakie filmy wybrać na Dzień Ojca?
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Dzień Ojca to doskonała okazja, by spędzić czas z rodziną przy dobrym seansie. Jaki film wybrać? Najlepiej – o ojcostwie (lub – jak wolą niektórzy – o tacierzyństwie). Możliwości jest wiele – obrazy ojców pojawiają się w filmach zarówno dla młodszych, jak i dla starszych widzów.
Jakich tatów prezentuje kino? Takich samych, jakich widujemy w życiu. Troskliwych, opiekuńczych i nadopiekuńczych – ale także: nieobecnych, obojętnych, a nawet toksycznych. Dziś skupimy się jednak wyłącznie na dobrych wzorcach. Na ojcach, których potrzebujemy najbardziej, których chcemy podziwiać. Celebrując ich Święto, doceńmy, jak wiele im zawdzięczamy.
Marlin z „Gdzie jest Nemo”? (2003)
Ten uroczy film Pixara to znakomita propozycja dla widzów z młodszych klas szkół podstawowych. Animacja opowiada historię małego błazenka o imieniu Nemo, który zostaje porwany przez nurka i trafia do akwarium. Jego ojciec, Marlin, wyrusza w niebezpieczną podróż przez ocean, by odnaleźć syna – bez gwarancji powodzenia swojej misji. Film przekonuje, że miłość ojca to ogromna siła, zdolna pokonać każdą przeszkodę, a determinacja, z jaką rodzic chroni swoje dziecko, nie ma sobie równych.

Pan Ping z „Kung Fu Pandy” (2008 i kolejne…)
Nieco starszych widzów (4-6 klasa) być może urzeknie humor i niezwykła atmosfera filmu „Kung Fu Panda”. W pierwszej części tej, czteroodcinkowej już (i nieco nierównej), sagi, poznajemy sympatycznego Pana Pinga, gąsiora, który zaadoptował głównego bohatera i z oddaniem go wychowywał. Przybrany ojciec Po początkowo nie rozumiał jego wielkiej pasji i ambicji. Stopniowo jednak nauczył się wierzyć w marzenia syna i wspierał go w każdej sytuacji, a więc także wtedy, gdy panda stawał w obliczu wielkich niebezpieczeństw. Pan Ping jako kochający i niezwykle dumny z dokonań syna ojciec to mocny kandydat w dzisiejszym zestawieniu – i kolejny przykład taty, którego potrzebujemy. Podnosi na duchu, docenia i dodaje wiatru w żagle!

Guido z filmu „Życie jest piękne” (1997)
Starsi odbiorcy (powyżej 7 klasy) docenią wart przypomnienia film Roberto Benigniego. Główny bohater tej opowieści, Guido, próbuje ochronić swojego syna przed brutalną prawdą o rzeczywistości obozu koncentracyjnego. Skoncentrowany na Giosué, tworzy dla niego baśniowy świat. Film jest nie tylko pochwałą miłości i bezinteresowności – oddaje także hołd dziecięcej wrażliwości i wyobraźni. Guido to ojciec, który stara się mówić językiem dziecka i tworzyć dla niego bezpieczny mikroświat. Budowanie alternatywnej rzeczywistości staje się dla obu bohaterów szansą na ratunek – na ochronę ich więzi przed prawami nieludzkiego systemu.

David z filmu „Mój piękny syn” (2018)
Widzom ze szkół średnich polecamy obraz ojcowskiej miłości, wystawionej na wyjątkowo trudną próbę. Znajdziecie go w poruszającym (i opartym na prawdziwej historii) obrazie Felixa Van Groeningena. Film opowiada o życiu Davida Sheffa, który musi zmierzyć się z uzależnieniem swojego syna, Nic’a, od metamfetaminy. David (w tej roli świetny Steve Carell), stara się ocalić swojego syna (tu – bardzo przekonujący – Timothée Chalamet) przed pogrążeniem się w śmiertelnym nałogu. Film ukazuje zarówno bolesne momenty kryzysów w relacjach bohaterów, jak i chwile nadziei na odbudowę ich więzi. „Mój piękny syn” zachęca do refleksji nad siłą rodzicielskiej miłości oraz nad jej granicami.

To oczywiście tylko garstka bohaterów, których warto uczcić wspomnieniem. Kogo jeszcze widzielibyście na liście?
Zachęcając do refleksji nad kulturowymi obrazami ojców, tatów i tatusiów, Wszystkim Im, mniej lub bardziej idealnym, w Dniu ich Święta, życzymy wszystkiego dobrego!
Agata Szulc-Woźniak