„Mufasa: Król lew”
Dowiedz się jak zamówić seansDroga do swojego królestwa
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
W filmie „Mufasa: Król lew” poznajemy historię dzieciństwa i młodości charyzmatycznego ojca Simby z kultowej animacji Disneya sprzed 30 lat. To opowieść o dorastaniu, znajdowaniu własnego „stada” i celu w życiu, ale także o relacjach rodzinnych.
Zobacz zwiastun filmu „Mufasa: Król lew”:
O czym jest film „Mufasa: Król lew”?
Nowy film jest kontynuacją remake’u „Króla lwa” z 2019 roku. Wykonano go tą samą techniką fotorealistycznej animacji komputerowej, która sprawia, że przedstawiane na ekranie zwierzęta wyglądają niemal jak żywe. Druga część jest jeszcze bardziej dopracowana od pierwszej. Chociaż ta technika nie do końca mnie przekonuje – w komputerowo wygenerowanych zwierzętach jest dla mnie coś niepokojącego – to dla wielu osób taka nowinka będzie ciekawa.
Film opowiada o wydarzeniach poprzedzających akcję „Króla lwa”. Jego głównym i tytułowym bohaterem jest Mufasa, czyli przyszły silny władca sawanny i mądry ojciec Simby. Poznamy przeszłość nie tylko jego, ale i innych bohaterów słynnej animacji: złego Skazy, indywidualisty Rafikiego, przemądrzałego Zazu i odważnej Nali.
„Mufasa: Król lew” to musical, w którym usłyszymy siedem skomponowanych na potrzeby filmu piosenek – najprawdopodobniej szybko staną się hitami. Ich twórcą jest Lin-Manuel Miranda, czyli artysta odpowiedzialny za przebojową ścieżkę dźwiękową do „Naszego magicznego Encanto”. W polskiej wersji językowej usłyszymy m.in. Roberta Więckiewicza. Film polecamy przede wszystkim klasom 4-8. Dla młodszych „Mufa: Król lew” może okazać się zbyt długi (trwa dwie godziny) i miejscami brutalny: fotorealistyczna animacja sprawia, że także przemoc wydaje się bardziej realna.
Walory edukacyjne filmu „Mufasa: Król lew”:
- Siła korzeni. Młoda osoba zaczyna rozumieć i szanować swoją przeszłość, tradycję i przodków, a następnie kontynuuje rodzinne dziedzictwo – to motyw przewodni „Króla lwa”, który równie silnie wybrzmiewa w „Mufasie…”. Główny bohater poprzez powrót do krainy dzieciństwa odkrywa, kim tak naprawdę jest. Nosi w sobie pamięć o zmarłych bliskich, którzy „żyją w nim”.
- Nikt nie rodzi się zły. Najciekawszą postacią filmu jest Taka, przyrodni brat Mufasy – czyli późniejszy Skaza. Jak się okazuje, w młodości był dobrym lwem, bardzo przywiązanym do Mufasy. Jednak trudne okoliczności życiowe – strata ojca, wygnanie, zawód miłosny – sprawiają, że Taka stopniowo zaczyna skręcać w stronę zła. Twórcy patrzą na niego ze współczuciem, potrafią wiarygodnie nakreślić jego perspektywę na wydarzenia i do podobnej empatii zachęcają widza.
- Co składa się na dobrego przywódcę? Mufasa nie od urodzenia był królem… ale już od maleńkości miał zadatki na króla. Doświadczenia życiowe tylko pozwoliły mu jeszcze bardziej te cechy wzmocnić. A jakie to cechy? Odwaga, troska o innych, postępowanie w zgodzie ze swoim kręgosłupem moralnym, inteligencja, podejmowanie inicjatywy… z pewnością po seansie wymienicie jeszcze inne cechy Mufasy, które czynią z niego doskonałego lidera i opiekuna grupy.
- Afryka i jej mieszkańcy. W filmie pokazano całe spektrum piękna sawanny: zarówno jej fauny, jak i flory. Oprócz lwów zobaczymy na ekranie wiele innych gatunków.
- Braterstwo i siostrzeństwo. Co jest fair, a co nie w przyjaźni? Jak budować właściwe relacje z rówieśnikami? Więź przybranych braci – Mufasy i Taki – jest centralną osią filmu. Twórcy pokazują nie tylko jej blaski, ale i cienie: zazdrość, nieporozumienia, poczucie winy.
- Poszukiwanie swojego celu w życiu i miejsca „w stadzie”. To pod wieloma względami klasyczna opowieść o dorastaniu, zbudowana na kanwie schematu narracyjnego podróży bohatera. Młody Mufasa nie jest jeszcze tym majestycznym lwem, którego znamy z wcześniejszych filmów. To najpierw lwiątko, a później nastolatek, którego życie surowo doświadcza. Jednak te właśnie trudności pozwolą mu zbudować charakter i odkryć, kim naprawdę jest.
Na film „Mufasa: Król lew” zapraszamy już od 20 grudnia do kin.
Katarzyna Kebernik