„Monster”
Dowiedz się jak zamówić seans(Nie)winność spojrzenia
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Film „Monster” to przedstawiona z emocjonalną powściągliwością historia ludzkich impulsów i społecznej presji, której pełny obraz budują perspektywy trzech bohaterów. Najnowszy film jednego z najważniejszych reżyserów współczesnej Japonii rozbraja emocjonalnie, stawia pytania o winę i ofiarę, unieważnia naszą koncepcję prawdy i wypunktowuje konsekwencje braku komunikacji. Dlaczego film Koreedy Hirokazu to kino ważne także dla edukacji?
Zobacz zwiastun filmu „Monster”:
Film rozpoczyna się od obrazu płonącego budynku na panoramie małego, bliżej nieokreślonego japońskiego miasta. Na jednym z pięter płonącego bloku znajduje się bar z hostessami, do którego rzekomo uczęszczał łagodny nauczyciel szkoły podstawowej, pan Hori – jeden z trzech narratorów opowieści. Scenę pożaru obserwuje z balkonu swojego pobliskiego mieszkania Saori – owdowiała, samotna matka chłopca o imieniu Minato – ucznia szkoły podstawowej, podopiecznego Hori’ego. Pierwsza część filmu przybliża codzienność i rodzinny świat chłopca i jego mamy oraz przedstawia coraz częstsze epizody niepokojących zachowań młodego bohatera. Minato, sygnalizując zachodzące w nim zmiany i swój niepokój, staje się ponury i „nieczytelny” dla dorosłych – obcina sobie włosy, wyskakuje z jadącego auta, gubi but, a ostatecznie tłumaczy matce swoje zachowanie przemocą nauczyciela.
Kto jest „potworem”?
Wypowiedziane w szkolnych murach oskarżenie wobec nauczyciela spotyka się z beznamiętną reakcją dyrektorki Fushimi, która niedawno przeżyła stratę wnuka. Domniemany sprawca nękania, pan Hori, buntuje się przeciwko zarzutom, wskazując na zachowania Minato względem rówieśników i szczególną agresję wobec jednego z nich, chłopca o imieniu Yori. Pozornie zwyczajna bójka dwójki uczniów przeradza się w problem o charakterze instytucjonalnym, na który szkoła, biorąc pod uwagę okoliczności, nie potrafi odpowiedzieć. Yori, jak się później okazuje, doświadcza przemocy fizycznej i psychicznej w domu, jego oprawcą jest ojciec alkoholik.
Opowieść w filmie jest skomplikowana, a regularna zmiana optyki nie ułatwia widzowi dotarcia do jej sedna. Budowane i nagle zrywane napięcie to gra z jego percepcją, a także lekcja uważności oraz ostrożności w ocenianiu i poddawaniu innych osądowi. Po 45 minutach cofamy się do początku i rozpoczynamy oglądanie filmu „od nowa”. Tym razem widzimy wydarzenia oczami Hori’ego i obserwujemy dynamikę zajęć lekcyjnych prowadzonych przez nauczyciela. Zaznajomienie z jego perspektywą zmusza nas do reewaluacji zachowania Minato.
Widzieć nie oznacza wiedzieć
Historia rozgrywa się w miejscu, w którym oskarżenie o przemoc skazuje na społeczny ostracyzm i oznacza wykluczenie, a dorośli pragną podzielić świat na złoczyńców i ofiary. Co naprawdę się wydarzyło? Czy wielość perspektyw ułatwia odpowiedź na to pytanie i przybliża prawdziwą historię? Film „Monster” to kino pełne antagonizmów i wrogości, które rodzą się z separacji prawdziwych problemów, uczuć i potrzeb od kultury społecznej i podtrzymujących ją instytucji. To także obraz, który zwiastuje rozpad, nieprzystających do współczesności, dystynkcji i pojęć, takich jak autorytet, poświęcenie i odpowiedzialność.
Dlaczego „Monster” to obowiązkowa pozycja dla nauczyciela i rodzica?
Film przewartościowuje myślenie o drugim człowieku i podważa wyobrażeniowy obraz dzieciństwa, który mają dorośli. Perspektywa mamy Mianto jest zniekształcona przez bliskość relacji i nadopiekuńczość wobec syna, spojrzenie dyrektorki jest zapośredniczone przez poczucie winy i przeżywaną tragedię, a podejmowane przez Horiego działania potęgują tylko poczucie bezradności. „Monster” podejmuje więc temat uważności na dziecko i granic zrozumienia dziecięcego świata wewnętrznego i sposobu myślenia. Uczula opiekunów, nauczycieli, rodziców na sygnały kryzysu, a także reinterpretuje skostniałe pojęcia (takie jak tożsamość) i achromatyczne widzenie świata, które często prowadzi do krzywdy. To brak komunikacji, pomówienia i konformizm wobec opresji mogą uczynić bohaterów tytułowymi „potworami”.
Dziecięcy świat
W toku opowieści (gdy przyglądamy się z bliska kolejnym, dorosłym bohaterom filmu) odkrywamy początkowo uzewnętrznianą w agresji więź chłopców, którzy rozpoznają w sobie kiełkujące, ciepłe uczucie. Historia Minato i Yori’ego stopniowo zawęża się od publicznego stłamszenia we wrogiej społeczności do intymnej, ekstatycznej izolacji. Dziecięcy bohaterowie filmu buntują się i zamykają w swoim świecie. Ich bieg w słońcu to symboliczne uwolnienie, akt na ratunek dziecięcej emocjonalności i wrażliwości, której brakuje reprezentacji.
Przez prowincjonalną historię przebija więc dużo głębszy problem, uniwersalny dla funkcjonowania społeczności, w której nie ma dialogu i wzajemnego zrozumienia, a to co wychodzi poza normę zostaje przemilczane i pominięte. Film uwrażliwia na dziecięce widzenie świata, na dziecięcą samotność, a także kompromituje zastane normy, pokazując, jak kultura uprzejmości, dystansu i powściągliwości może utrudniać szczerość.
„Monster” przedstawia wielość perspektyw (nie uzurpując sobie prawa do przedstawiania obiektywnej prawdy, zbliża nas do niej) i wzbudza refleksje na temat konsekwencji kłamstwa i złej komunikacji, odpowiedzialności za (nie)swoje czyny, a także społecznych presji i ograniczeń. Dopiero finał opowieści pozwala ułożyć tę układankę, przybliża do zrozumienia i dogłębnie porusza.
„Monster” można oglądać w kinach od 17 maja.
Jagoda Roszak