„Arka Noego. Ahoj przygodo!”
Dowiedz się jak zamówić seansMałe myszki i wielki Potop
Grupy Wiekowe
Zagadnienia edukacyjne
Znana historia opowiedziana nie z perspektywy Noego, a dwóch małych zwierzątek, które za wszelką cenę starają się dostać na pokład jego Arki. „Arka Noego. Ahoj przygodo!” łączy biblijną opowieść z latynoską kulturą i muzyką. Animacja opowiada o zaletach przyjaźni, współpracy, determinacji i woli walki o siebie.
Zobacz zwiastun filmu „Arka Noego. Ahoj przygodo!”
O czym jest film „Arka Noego. Ahoj przygodo!”
Dwie zawadiackie myszy Vini i Tito to przyjaciele na dobre i na złe. Jeden pisze świetne teksty piosenek, a drugi znakomicie gra na małej gitarce z łupiny orzecha, ale niestety ich kariera muzyczna leży i… popiskuje. Pewnego dnia dowiadują się, że staruszek o imieniu Noe będzie budował wielki statek, na którym zbiorą się przedstawiciele wszystkich gatunków zwierząt, aby ocalić się przed zbliżającym się potopem.
Niestety na pokład może wejść tylko jeden samiec i jedna samica tego samego rodzaju. Na szczęście, z pomocą pomysłowego karalucha, Vini i Tito przedostają się razem na Arkę. To jednak dopiero początek ich kłopotów. Na statku bowiem zaczyna rządzić groźny lew wraz ze swoją świtą złożoną z hien, węży oraz niedźwiedzia i goryla. Jeżeli myszy chcą powstrzymać ich mięsożerne apetyty, to muszą szybko coś wymyślić. Wpadają na pomysł, że o wszystkim rozstrzygnie konkurs piosenek. Czy tym mysim pasażerom na gapę uda się za pomocą muzyki rozładować napięcie i pomóc stłoczonym istotom przetrwać 40 dni i 40 nocy razem?
Dlaczego warto zobaczyć film „Arka Noego. Ahoj przygodo!”
To, co naprawdę wyróżnia „Arkę Noego”, to bardzo przyjemna, utrzymana w latynoskim klimacie ścieżka dźwiękowa. Nieczęsto mamy okazję zobaczyć w polskich kinach produkcję dla dzieci z tego kręgu kulturowego, dlatego brazylijsko-indyjski film jest tak oryginalny w swojej estetyce i poklatkowej technice animacji.
Katechetów należy uprzedzić, że film ma niewiele wspólnego z Biblią i swobodnie podchodzi do podania o Potopie. Historia została opowiedziana z perspektywy dwóch walczących o przetrwanie myszek. Młody widz z łatwością utożsami się z sytuacją dwójki małych, bezbronnych wobec nadciągającego kataklizmu bohaterów.
Animacja weszła do kin w ostatni dzień roku szkolnego, dlatego nauczyciele i nauczycielki obejrzą ją z uczniami już w ramach półkolonijnego wyjścia. Na tę okazję „Arka Noego. Ahoj przygodo!” będzie idealna. Zapewnia dobrą rozrywkę, naprawdę wpadającą do ucha muzykę, bardzo sympatyczną parę bohaterów i przekaz o korzyściach płynących ze współpracy, który przyda się na każdym etapie edukacyjnym.

Walory edukacyjne filmu „Arka Noego. Ahoj przygodo”:
- Dlaczego nie warto dzielić innych na lepszych i gorszych? „Arka Noego. Ahoj przygodo!” pokazuje Potop z perspektywy tych zwierząt, które nie załapały się na miejsce na statku. Film mówi m.in. o tym, że każde życie jest ważne (w tym zwierzęce) i każdemu należy się podstawowy szacunek.
- Radzenie sobie z trudnymi chwilami. Sytuacja pary głównych bohaterów nie jest godna pozazdroszczenia, a los sypie im kłody pod nogi. Jednak do każdego wyzwania pochodzą z optymizmem, nadzieją i odwagą. Dzięki swojej silnej przyjaźni i zespołowemu działaniu, a także kreatywności i inteligencji w wymyślaniu kolejnych metod przetrwania, są w stanie przetrwać wszystko.
- Współpraca myszek kontra chęć dominacji lwa. Na statku sporo się dzieje, a głównym bohaterem tej historii nie jest Noe, tylko ratowanego przez niego zwierzęta. To współpraca myszek, gołąbków i innych istot, które starają się pokrzyżować plany złego lwa i uratować wszystkich, przyczynia się do bezpiecznego dopłynięcia arki na suchy ląd.
Na film „Arka Noego. Ahoj przygodo!” zapraszamy do kin od 21 czerwca.
Katarzyna Kebernik